Hej Skarby !
Jestem prawie pewna,że każdemu kto właśnie czyta ten post (ooo tak ! mam na myśli właśnie Ciebie) siedzi jakaś osóbka w głowie. I właśnie o tym chce z Wami pogadać. No może nie tak dosłownie, ale miło by było gdybyście wypowiedzieli się w komentarzach bo w tym temacie z pewnością każdy ma coś do dodania.
Czy zastanawialiście się kiedyś co sprawia, że podoba nam się akurat TA osoba ? Nie ktoś inny,ale właśnie ten jeden człowiek. Przecież spotykamy w swoim życiu tysiące innych, więc czemu akurat ta jedna nie pozwala nam spać po nocach? I nie chodzi mi o zwykłe podobanie typu : " Bo on jest taki przystojny/ Zajebista z niej laska ". Chodzi mi o coś więcej. Bo z wyglądu może podobać nam się dziesiątki osób,ale serce przyśpiesza na widok tej jednej.Oczywiście zdarzają się przypadki, że " czujemy coś " do dwóch osób,ale o tym może w innym poście.
Czemu ten jeden człowiek niczym nie odróżniający się od reszty zaprząta nasze myśli, przez co nie możemy się na niczym skupić ? Siedzimy nad książkami i nagle zdajemy sobie sprawę, że w ogóle nie myślimy o tym co w nich jest. Mało tego zamiast wkuwać daty z historii czy też reguły dziedziczenia genów przypominamy sobie jego przypadkowy uśmiech czy spojrzenie i nie chcemy myśleć o niczym innym. Brzmi znajomo ?
Niech zgadnę : przed snem,leżysz na łóżku i wymyślasz różne scenariusze z nim w roli głównej ? Ahh założę się, że byłabyś najszczęśliwsza na świecie,gdyby się spełniły,mam rację ?
Teraz pomyśl. Czemu akurat ten ktoś ?
Na pewno znasz wiele ładniejszych lub przystojniejszych ludzi.
Na pewno znalazłby się ktoś kto byłby dla Ciebie milszy,bardziej troskliwy lub po prostu interesował by się Tobą,gdyż jak wiecie często nasze uczucia bywają nieodwzajemnione. Mimo wszystko ten ktoś jest dla Ciebie ważny. Jesteś o niego cholernie zazdrosny,mimo iż nie jesteście razem i czasem nawet się na to nie zapowiada,prawda ?
Czasem ta osoba jest od nas całkowicie różna i zastanawiamy się czemu nas do niej ciągnie ... co jest w niej takiego, czego nie dostrzegamy w pozostałych ?
Jakiś czas temu jeden kolega napisał mi, że nie wie jak może zależeć mi na pewnym chłopaku i czemu akurat on. Dowiedziałam się,iż myślał,że jestem inna ... że to kto mi się podoba źle o mnie świadczy ... że pomylił się co do mnie. Przyznam, że trochę mnie to zabolało.
Cóż jak to ktoś kiedyś stwierdził " serce nie sługa" i tego się trzymajmy.
Podobają Wam się posty o takiej tematyce czy może jednak wolicie inne ?
Proszę o odpowiedź w komentarzach :)
Proszę o odpowiedź w komentarzach :)