sobota, 21 listopada 2015

Otwórz oczy i zobacz, że ludzie zawodzą ....

Hej Miśki !

Ten tydzień był dla mnie bardzo ciężki. Sprawdziany,kartkówki - mamy mało ocen więc nauczyciele chcą trochę nadgonić.

Muszę się Wam pochwalić ( a raczej poskarżyć ), iż otrzymałam pierwszą w moim życiu jedynkę. 
Cóż ... nie było to takie straszne ale wolę zostać przy bardziej pozytywnych ocenach.
Pod koniec ubiegłego tygodnia losowaliśmy na mikołajki klasowe i oczywiście musiałam wylosować chłopaka. Tylko raz w życiu bodajże w 2 gimnazjum trafiła mi się dziewczyna.
To tak w skrócie informacja co u mnie,a teraz przechodzę do tytułu posta.



Zastanawialiście się kiedyś czemu ludzie tak często zawodzą ? 
Niektórzy odpowiedzą na to, że przecież jesteśmy tylko ludźmi, nikt nie jest idealny,każdy popełnia błędy .... tak - to prawda,ale czy może być to wytłumaczeniem  ranienia innych ?
Ludzie zawodzą bo być może za wiele chcą,zbyt wiele oczekują,mają marzenia i biegną do przodu  nie zauważając innych.

"Ludzie zawodzą mała. Nie pierwszy i nie ostatni raz. Jeszcze wiele razy będziesz przez nich płakać, ale to pomaga Ci być silniejszą i bardziej ostrożniejszą. Pamiętaj obdarzaj zaufaniem tych, co na to zasłużyli. Pamiętaj ! "

A może to my za dużo wymagamy od innych ?  
Chcemy by nam współczuli,byli przy nas w trudnych chwilach,pocieszali... może to ich przerasta ?
Nie zapominajmy,że tak naprawdę nikt nigdy nie będzie czuł dokładnie tego samego co ty.
Nawet jeśli mielibyście identyczną sytuacje - to każde z Was może postrzegać ją nieco inaczej,inaczej ją przeżywać.



Może za bardzo ufamy ludziom ? Za szybko się do nich przywiązujemy? 
Pozwalamy im stać się częścią naszego życia,a potem cierpimy ...

Każdy z nas przynajmniej raz się na kimś zawiódł. 
 Na przyjacielu,rodzicu,rodzeństwie,kimś z rodziny,znajomym,koledze/koleżance z internetu...
Jedni bardzo to przeżywają,tracą zaufanie do innych,boją się, że ktoś znów ich zawiedzie,a drudzy - Ci silniejsi,o mocniejszym charakterze - nie przejmują się tym, potrafią wytłumaczyć sobie,że widocznie tak miało być,że ten ktoś nie jest wart, by przez niego cierpieć.
Ja niestety należę do tej pierwszej grupy,a wy ?



A teraz zastanów się czy ty nie zawodzisz innych ? Być może nawet nie zdajesz sobie sprawy, że ktoś przez Ciebie cierpi ?




poniedziałek, 9 listopada 2015

Chwila wytchnienia ...


Korzystając z okazji, że mam dziś trochę wolnego czasu - postanowiłam się do Was odezwać.
Najpierw chciałam podziękować Wam z całego serduszka za komentarze pod ostatnim postem. Miło zobaczyć, że ktoś przeczytał to co napisałam i doradził,że nie powinnam się poddawać .
Takiego kopa właśnie potrzebowałam + dziękuję za 100 obserwatorów.
To dla mnie wiele znaczy.

Mam dzisiaj nietypowo dobry humor,a czemu to zaraz się przekonacie.
Mianowicie skończyłam lekcję o 12 i zaraz potem poszłam po nowy telefon.
Niestety jest na abonament,ale i tak się cieszę,bo mój bardzo się już zacinał.
Potem wstąpiłam do Rossmanna, ale nie zdradzę co kupiłam,bo planuję zrobić w najbliższym czasie haul.

Później niestety mój dobry humor nieco ostygł,gdyż musiałam jechać 20 min w bardzo zatłoczonym busie,ale jakoś przetrwałam. 
Na przestanku czekała na mnie moja przyjaciółka z byłej klasy i wreszcie mogłyśmy pogadać. Ostatnio w ogóle się nie widujemy,a jest ona dla mnie bardzo ważna i chcę utrzymać z nią jak najlepszy kontakt.

Do domu wróciłam o 17 i pewnie teraz zakuwałabym na sprawdzian z chemii, ale jutro nie idę do szkoły,gdyż jedziemy z klasą do kina na film " Chemia ".
Jeśli byłyście na nim to dajcie mi koniecznie znać jak Wam się podobał.

Jak wiecie w środę zaś świętujemy odzyskanie przez Polskę niepodległości i z tej racji jest to dzień wolny od pracy i zajęć. Czy cieszycie się z tego,tak bardzo jak ja ?
Wreszcie się wyśpię i coś poczytam.

Teraz się z Wami żegnam i lecę przyrządzić sobie coś smacznego na kolację,a potem czeka mnie M jak Miłość z kubkiem gorącego kakao.
Czy mówiłam już jak je uwielbiam ?


Co u Was ? Jakie macie plany na 11 listopada ? Męczą Was w szkole ?
Korzystacie z promocji w Rossmannie ?