piątek, 24 kwietnia 2015

Już po

Hej wszystkim :)

Trzeci dzień egzaminów dobiegł końca .Czuję wielką ulgę na myśl,że  po przebudzeniu nie będę musiała ubierać tej  eleganckiej sukienki i  bucików ( które swoją drogą mnie  obtarły ), aby chwile poźniej z długopisami w ręku a stresem w głowie ruszyć na testy gimnazjalne. Każdy powtarza zawsze by się nie nimi denerwować i podejść do nich na luzie,ale powiedzcie mi w  jaki sposób ? Ja przez ostatnie trzy dni  byłam kłębkiem nerwów,ale ja w sumie zawsze  denerwuję się nawet zwykłą kartkówką ,więc to może nic nadzwyczajnego.


A jak mi poszły testy? No cóż ... wolałabym, żeby wszelki ślad o nich zaginął :D
Nie wiem jak to jest. W sumie na oceny nie narzekam,a jak przyjdzie co do czego to mam pustkę w głowę .
Może to przez stres ? A może po prostu moja pamięć zawodzi.... nie mam pojęcia ale nie jestem zadowolona.
Historia i polski nawet w miarę ( myślę że będzie około 70 % ), ale przyrodnicze poszły mi fatalnie ( prócz chemii, w której zrobiłam 1 błąd i biologii,w której mam 2 błędy).
Z angielskiego źle poszło mi słuchanie. Zawsze mam z tym problem. Po prostu nie nadążam za lektorem i kompletnie nic nie mogę uchwycić, mimo iż bardzo lubię ten język.
A matematyka? Otwarte dobrze,zamknięte niezbyt. Tak to już bywa, że w życiu nigdy wszystko nie może być okej.



Ale nie mówmy już o egzaminach. Mamy je wreszcie za sobą . Mam nadzieję, że teraz nauczyciele trochę odpuszczą i nie będzie trzeba siedzieć tyle nad książkami.


A wy cieszycie się , że są za nami? Jak wam poszło ? Napiszcie koniecznie :)



56 komentarzy:

  1. Gimnazjum już za sobą ale za tydzień mam egzamin z angielskiego (bodajże cześć pisemna). Zero stresu, podchodzę do tego na luzie. :)

    oczyoutsidera.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak dla mnie egzaminy poszły okejka, ale nagrania z angola były denne. Cały czas coś bełkoczeli i seplenili. Prawie nic nie rozumiałam, a nie mam z tym problemów.

    Pozdrawiam:*
    http://klaudiaczytarecenzuje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też bardzo cieszę się, że jestem już po egzaminach :)

    matrelsy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Teraz będziecie mieć luźniej w szkole po testach :D
    Mnie ten stres czeka za rok :/

    justsayhei.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja nawet nie myślę o tym, co mam dobrze a co źle :D Okaże się w czerwcu! :) No ale teraz już luzik :)
    http://sloiczeknutelli.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Na szczescie juz po tych egzaminach :)
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  7. Życzę zatem wysokich procentów na kartach z wynikami :D
    Zapraszam na mojego bloga- pomysły ubraniowe DIY i jeszcze więcej...
    http://kitty-hat.blogspot.com/
    Obserwuję za obserwację!

    OdpowiedzUsuń
  8. zobaczysz.. na pewno beda wyzsze niz myslisz ;p
    Pozdrawiam,
    Caroline z http://imacharlatan.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Też pisałam egzaminy i cieszę sie że już po :D Też przyroda poszła mi fatalnie i słuchanie z angielskiego ;/
    Obserwujemy?
    http://paamietnik-kingi.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja będę pisać dopiero za rok. Trochę ten rok wydaje się być odległy w czasie, ale pewnie - znając życie - ani się nie obejrzę, a będzie już kwiecień 2016 roku :D
    Na pewno dobrze ci poszło!
    Pozdrawiam
    Tutti
    MÓJ BLOG

    OdpowiedzUsuń
  11. Współczuję tego stresu, ja na szczęście nie miałam takiego problemu ;) na pewno poszło ci lepiej niż myślisz ♥
    adgam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja egzaminy mam dopiero za 2 lata,ale na pewno będę stresować się tak samo jak ty!
    Nie martw się, myślę,że napisałaś bardzo dobrze!
    Pozdrawiam!
    Blog - klik!

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam nadzieje że dobrze ci poszły ja mimo że będę je miała dopiero za 2 lata to i tak bardzo się nimi stresuje
    Buziaki ;*
    crazyy-mee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam nadzieję, że dobrze ci poszło na tych egzaminach :) Teraz trzeba tylko czekać na wyniki :3
    wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Trzymam kciuki, że wyniki będą jak najbardziej pozytywne. Co prawda mnie czekają za 2 lata, ale już nie wzbudzają we mnie sympatii ;)
    Może obs. za obs.?
    Jeśli tak to wpadnij do mnie i zacznij. Na pewno się odwdzięczę
    Zapraszam:http://infinityyoung01.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. na pewno będziesz miała dużo %! ja też się denerwowałam, a wyniki były ok :)
    zapraszam na rozdanie <- kliknij ♡

    OdpowiedzUsuń
  17. Pisałam testy w zeszłym roku i meeega się nimi stresowałam, bo chciałam pójść do najlepszego liceum w moim mieście. Testy poszły niezbyt dobrze, punktów rekrutacyjnych miałam 77 a słyszałam, że do tego liceum przyjmowali osoby z minimum 80 pkt. Co dziwne, do liceum się dostałam i byłam 13 na liście, na 31 osób chyba. Poza tym okazało się, że osoby, które do liceum się nie dostały a we wrześniu przyszły z rodzicami, że chcą ich przenieść z innego liceum, zostały bez żadnego problemu przyjęte. Czyli wniosek z tego, że testy jednak nie są tak ważne.
    Jeśli nawet poszły ci źle - nie przejmuj się :) Poza ty 70% to jest dosyć duży wynik. Ja z niego byłabym dumna.

    NIEPOZORNIE INTELIGENTNA

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może rzeczywiście nie są takie ważne jak każdy twierdzi :)

      Usuń
  18. trzymam za ciebie kciuki :)
    zapraszamy do obserwacji http://blogtwtme.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. Angielski 97, jeden błąd ;( Obserwuję, liczę na szybki rewanż ;)) ) http://knowthyself99.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. na pewno dobrze ci poszły ! <3
    Pozdrawiam cieplutko.
    stay-possitive.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  21. Na pewno dostaniesz się do wybranej szkoły, wyniki nie są najważniejsze :)
    Zapraszam do mnie na konkurs z sheinside, do wygrania śliczne ciuszki
    http://jtere.blogspot.com/2015/04/giveaway-sheinside.html

    OdpowiedzUsuń
  22. pisałam je już 2 lata temu, ale pamiętam, że poszły mi dobrze:)

    nakrancumarzen.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  23. Ładne zdjęcia :) My do egzaminów jeszcze mamy czas :)
    Zapraszamy http://zuzazuzanna.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Trzymam kciuki , aby dobrze wszystko wyszło !

    http://Fidanzataa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  25. Mam nadzieje że poszło ci dobrze ♥

    http://missstyle21.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  26. Mam nadzieję, że dobrze Ci poszło :) Może wspólna obserwacja? Ja już :D
    zuziolandia1.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  27. Fajnie piszesz :)
    Zapraszam do mnie --> http://wronkaaas96.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  28. Pewnie napisałaś większość dobrze i już masz kolejny etap życia za sobą :)
    Masz przecudne włosy *-*
    Obserwuje i liczę na to samo:)

    mademezuzana.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  29. Też gdy pisałem testy wydawało mi się, że wyszły fatalnie, a koniec końców nie było źle, wręcz przeciwnie. ;)
    bgrenda.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  30. Ja też chce mieć to już za sobą, ale czeka mnie jeszcze 2 klasa gimnazjum ☺
    Życzę jak najlepszych wyników ☻

    milkyalpaka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  31. Super zdjęcia! :)
    dobrze, że egzaminy mam już dawno za sobą :D
    może obserwacja za obserwację? :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Ja też nie jestem dobra ze słuchania z angielskiego :)
    http://paulan-official-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  33. Bardzo przydatne informację, za 3 lata też będę pisała ten egzamin :-D
    Ja lubię słuchać tekstów angielskich (może kiedyś się to zmieni...)

    http://julialukaszek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  34. Testy gimnazjalne mam już za sobą. Pamiętam, że w ogóle się nie stresowałam, a nawet przyznam się szczerze nic, a nic do nich nie powtarzałam. Za tydzień podchodzę już do matury i jeśli o tę chodzi, mocno się stresuję.
    Wierzę, że egzaminy mimo wszystko poszły Ci dobrze, a i wyniki Cię zadowolą. Mam nadzieję, że dasz nam o nich znać.:)

    Zapraszam do siebie: http://theluucky13.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  35. Świetny post :3
    Zapraszam do mnie- blog z ubraniowym DIY i nie tylko: http://kitty-hat.blogspot.com/
    Obserwuję za obserwację!

    OdpowiedzUsuń
  36. cudne włosy wow

    asijablog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie ślad, a na pewno się zrewanżuję :)